MAPY WYOBRAŻENIOWE – BADANIA (maj – lipiec 2019)
Badanie percepcji dawnych przestrzeni Stoczni Gdańskiej metodą map wyobrażeniowych, opracowaną przez Kevina Lynch’a, przeprowadziła dr Klaudia Nowicka z Uniwersytetu Gdańskiego (Katedra Geografii Społeczno-Ekonomicznej) oraz Roman Sebastyański z University of the West of Scotland (Media and Culture). Badania były realizowane w Sali BHP Stoczni Gdańskiej oraz na Wydziale Nauk Społecznych Uniwersytetu Gdańskiego. W okresie trzech miesięcy zostało przebadanych łącznie 30 osób, w podziale na trzy grupy:
– byli pracownicy Stoczni Gdańskiej
– studenci drugiego roku na kierunku Krajoznawstwo i Turystyka Historyczna na Wydziale Historii Uniwersytetu Gdańskiego
– artyści biorący udział w projekcie „Memory of Water”
W wyniku badań warsztatowych powstało kilkanaście, bardzo interesujących, map wyobrażeniowych terenu dawnej Stoczni (wykonanych indywidualnie lub grupowo).
Opis metody
Mapy wyobrażeniowe stanowią graficzne przedstawienie indywidualnego rozumienia określonej przestrzeni, lub miejsca. Są to subiektywne konstrukcje, które zależą od codziennych praktyk, doświadczeń, uprzedzeń, emocji oraz wartości kulturowych i znaczeń przypisywanych danemu miejscu bądź przestrzeni. Istotną rolę w tworzeniu tego typu map odgrywa indywidualna interpretacja otoczenia, która zazwyczaj stanowi mechanizm upraszczający otaczającą nas rzeczywistość geograficzną czy fizyczną. Mapy mentalne są zatem w dużej mierze abstrakcyjne, nie stosuje się do nich zasad obowiązujących w kartografii. Przy tworzeniu map wyobrażeniowych uwzględnia się doświadczenia gromadzone wszystkimi zmysłami – można na nich zaznaczać np. obszary, w których unosi się specyficzny zapach lub w których słyszalne są określone dźwięki. Im więcej odczuć znajdzie się na mapie, tym pełniejszy obraz „wyobrażenia”, jakie twórca mapy ma o rysowanej przestrzeni.
Kevin Lynch, w swojej pracy zatytułowanej The Image of The City (1960) wyodrębnił pięć podstawowych elementów map wyobrażeniowych:
1. linie – najczęściej drogi, którymi się przemieszczamy
2. węzły – miejsca, w których przecinają się różne obszary przestrzeni, np. skrzyżowania dróg, place, skwery
3. punkty orientacyjne – punkty odniesienia, według których określamy położenie innych obiektów
4. obszary – elementy funkcjonujące jako powierzchnie, np. parki, obszary słabo rozpoznane
5. krawędzie – linie stanowiące bariery, nieciągłości w przestrzeni, np. nasypy kolejowe, ogrodzenia itp.
Dodatkowo, wszystkie wymienione elementy mogą być różnicowane np. poprzez użytą technikę i sposób rysowania (grube lub cienkie kreski, linie przerywane, falowane, ostre krawędzie obszarów itp.). Zaleca się również zaznaczanie na mapach swoich emocji oraz wrażeń czerpanych wszystkimi zmysłami, w różnorodny, dowolnie wybrany przez autora sposób (np. komentarze, hasła, emotikony itp.).
Wyniki badań
Wnikliwa analiza kilkunastu map wyobrażeniowych pozwoliła na poczynienie bardzo interesujących obserwacji. Mimo iż uczestnikom dostarczono bardzo duże arkusze papieru (A1), było im trudno zmieścić swoją mapę na jednej stronie – stocznia „wylewała się” z kartek, nie miała jasno określonych granic, była tworem wtopionym w miasto. Jedna z uczestniczek warsztatów skomentowała, że było to „miasto w mieście – inny świat”. Interesujący był również fakt, iż byli pracownicy stoczni, w większości ludzie starsi, doskonale pamiętali szczegóły Stoczni, kreślili wszystkie budynki z dużą dokładnością, niektórzy prosili nawet o linijki. Zaznaczane linie (zróżnicowane grubością i stylem), znaczyły głównie ścieżki przemieszczania się ludzi oraz ciągi komunikacyjne. Uwagę zwrócił fakt, że często linie „rwały się”, co oznacza brak ciągłości komunikacyjnej na terenie stoczni. Węzłów w zasadzie brak na mapach młodych ludzi. Są one jednak wyraźnie obecne na mapach Stoczniowców, którzy odwoływali się do czasów, gdy stocznia działała pełną parą. Wiąże się to również ze wspomnianym brakiem kontynuacji linii na mapach stanu współczesnego. Dużym zaskoczeniem była analiza punktów orientacyjnych, będących najbardziej charakterystycznymi elementami wyobrażanych i odzwierciedlanych przestrzeni. Nie były to tylko stoczniowe żurawie (chodź obecne na niektórych mapach) lecz przede wszystkim nowy „landmark” – budynek Europejskiego Centrum Solidarności. Był on zwykle bardzo duży (przeskalowany) i dominujący w przestrzeni – jednak bez zachowania wyraźnego kształtu. Jednym z najbardziej interesujących elementów powstałych map wyobrażeniowych są krawędzie. Jest ich wyjątkowo dużo, dzielą przestrzeń stoczni, wprowadzają chaos i określają bariery oraz utrudnienia. Co ciekawe, bardzo sporadycznie pojawia się mur okalający Stocznię i to głównie w mapach rysowanych przez byłych Stoczniowców. Była pracownica Stoczni podkreślała, że ten mur to bardzo ważna rzecz, że trzeba go zachować, choć w zasadzie nie umiała powiedzieć dlaczego. Młodzi ludzie nie widzą już Stoczni jako obszaru zamkniętego – na ich mapach jest ona otwarta, a krawędzie dzielą jedynie jej przestrzeń wewnętrzną. Najważniejszą krawędzią – wyraźną barierą – okazała się nowa ulica Popiełuszki. Wskazywano na brak przejść dla pieszych, co znacznie utrudnia poruszanie i dotarcie nad wodę. Może z tego powodu, obszar frontu wodnego (i główny bohater programu „Memory of Water), nie zajmuje wiele miejsca na rysowanych mapach. Pomimo swojej, wydawało by się, sprawczej roli – gdyby nie woda, nie byłoby Stoczni – front wodny zwykle rysowany jest gdzieś z boku, bardziej jako krawędź niż jako obszar. Na mapach pojawiały się jednak wprost następujące napisy: „więcej wody”, „zejście do wody”, czy „oczyśćmy zbiorniki wodne!”. Podkreśla to, naszym zdaniem, ogromną potrzebę zagospodarowania terenów nadwodnych, przywrócenia ich mieszkańcom i osobom spędzającym czas na dawnych terenach Stoczni. Podkreśla to również wagę aktywności takich jak te, podejmowane przez program „Memory of Water”. Odzwierciedlając swoje uczucia, uczestnicy badania często wykorzystywali różnorodne symbole (np. serce), znaki interpunkcyjne (wykrzykniki, znaki zapytania), emotikony oraz hasła. Stocznia prowokowała ich do wartościowania jej przestrzeni. Na mapach często pojawiały się też obszary, gdzie uczestnicy wychwytywali hałas – dźwięki budowy statków (oceniany pozytywnie) oraz przemysłowe zapachy. Dużym zaskoczeniem było dla nas odkrycie, że przestrzenie Stoczni same prowokowały uczestników badania do proponowania określonych zmian. Mimo, iż nie byli o to proszeni, sami wyznaczali obszary gdzie powinny znaleźć się parki, przestrzenie otwarte, zieleń. Podświadomie planowali… planowali STOCZNIĘ OD NOWA.